To mój pierwszy post z cyklu Mobile mix...nie wiem czy Wam się spodoba, ale przynajmniej w taki sposób mogę być tutaj z Wami. Postaram się wrócić szybko z normalnymi postami.
Dzisiaj przedstawiam Wam kilka moich zdjęć :)
Kto ma ochotę to zapraszam niżej :)
2. Jak się człowiek spieszy to... no właśnie poranne wyjście do pracy...malutki wypadek :/
3. Obiadek...mniam devolay z ziemniaczkami, sosem czosnkowym i surówkami :)
4. Piwko wiśniowe :P
5. Moja nowa zdobycz...cudowna torebka 3w1 :)
6. Sentymenty...dzieciaki
7. Barszczyk z botwinki z białym serem
8. Ziemniaczki, pierś indyka faszerowana szparagami i zielona sałata
9. Mój ulubiony podkład umarł :( i już go nie dostanę :( ubolewam nad tym
10. Nowy korektor...ciekawe jak się sprawdzi. Róż genialny...ale podkład, który miał mi zastąpić umarlaka niestety jest do kitu :(
11. Kupiłam Brauna...
12. Narzędzie moich tortur :/
13. Mamina kolacyjka na dzień dziecka :)
14. Ruszaj w tango :D :D dobre
15. Promocja w Super Pharm :)
16. Edukacyjnie :) bardzo fajne książki.
17. Mój nowy sprzęt :) fajne cacuszko. W końcu mam i ja :)
18. Maroko...kremiki (róża, pistacja, kokos) i hydrolat (woda różana). Będą glinki :)
Lubicie takie szybkie zdjęciowe mixy?
Czy Was nie interesują?
bardzo ładny kuferek :) i brauna zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńTa książka "Angielski na obcasach" ciekawie wygląda :)
OdpowiedzUsuńFajny MIx. Jedzienie, az slinka cieknie. A Braun i Samsung super sprzety. Niech sprawuja sie dobrze:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzyżby podkład z MF wycofali ? Jak tak to szkoda, był świetny. Torebka cudna :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tego typu miksy - a narzędzie tortur mam i ja - ale rzadko używam :)
OdpowiedzUsuńlubimy :-)
OdpowiedzUsuńobiadki pyszne a mamine śniadanko to już w ogóle baja :D