Od producenta:
Fantastyczna maskara, która maksymalnie
pogrubia rzęsy zapewniając efekt kruczoczarnych sztucznych rzęs. Dzięki
prowitaminie B5 maskara pielęgnuje rzęsy, odżywia je i wzmacnia ich
strukturę. Rzęsy odzyskują elastyczność i piękny połysk. Szczoteczka
idealnie rozczesuje rzęsy, nie skleja ich i pokrywa tuszem od nasady aż
po same końce.
Maskara jest dostępna w kolorze głębokiej czerni i jest wodoodporna.
Maskara jest dostępna w kolorze głębokiej czerni i jest wodoodporna.
Cena:
9,10 zł
Dostępność:
Drogeria Uholki
Jak widać jest to zwykły czarny tusz z klasyczną szczoteczką. Niby wodoodporny, niby dający efekt maksymalnego pogrubienia i otulający rzęsy kruczo czarnym kolorem. A czy tak jest przekonacie się sami czytając dalej :)
Moje oko po lewej stronie jest gołe - nie ma ani tuszu ani bazy, moje rzęsy w naturalnej okazałości. Po prawej stronie jest już jedna warstwa tuszu Ados. Jak widać rzęsy są moim zdaniem bardzo wydłużone. Nie są sklejone, ładnie rozdzielone - nie rozczesywałam ich w ogóle. Moim zdaniem ładny efekt. A i jeszcze w rzeczywistości tusz je lekko podkręca - niestety na zdjęciach może aż tak bardzo tego nie widać, ale ja widziałam różnicę.
Co jak co, ale tusz miał być pogrubiający :/ no i co?? Albo ktoś się pomylił, albo nie wiem co jest nie tak. Bo u mnie ten tusz wydłuża i podkręca, a o max pogrubieniu nie ma tu mowy.
Na zdjęciu poniżej możecie zauważyć różnicę. Niestety trzeciego oka nie mam więc na jednym oku już jest jedna warstwa tuszu (po lewej stronie) zaś (po prawej) jest dwie warstwy tuszu. No i powiem Wam, że jedna warstwa prezentuje się o wiele lepiej niż dwie. No ale jak mamy uzyskać pogrubienie kładąc jedna warstwę? Nie ma mowy przy tym tuszu. Dwie warstwy deformują nam rzęsy, do tego sklejają i rzęsy wyglądają jak nóżki pająka.
Wodoodporność hmm no i z tym też jest problem. Położyłam się w dzień na chwilkę spać i nie zmyłam tuszu. Oczywiście czasami oczy mi łzawią no i co się okazało...tusz spłynął mi pod oko i co gorsza oko zaczęło mnie dziwnie piec. Zmyłam oczy i poszłam spać. Na drugi dzień wstałam ze spuchniętym okiem (tym co mnie dzień wcześniej piekło). Nigdy mi się takie coś nie przytrafiło z innym tuszem, mimo, że bywało, że przespałam z nim całą noc (no i nie był wodoodporny tak jak "ponoć"ten).
Za taką niską cenę mogę się pokusić na ten tusz tylko w celu wydłużenia moich rzęs - chociaż swoje naturalne mam długie.
No ale jeśli miałabym kupować ten tusz w celu pogrubienia i wodoodporności to mówię mu NIE. No i jeszcze to, że mnie tak dziwnie uczulił :(
Skoro producent gwarantuje pogrubienie i wodoodporność no to niestety ja go tym tuszem nie uzyskam więc nawet te parę groszy szkoda wyrzucać w błoto. A jeśli chodzi o efekt mega czarny rzęs to ja nie widzę różnicy między tym tuszem, a innym czarnym.
Miałyście go?
Jak wrażenia?
Uczulił Was?
A może któraś z Was jest z niego bardzo zadowolona?
Uwielbiam twe oczy !
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale jakoś nie zachęca do zakupu.
OdpowiedzUsuńNigdy nie lubiłam standardowych szczoteczek ale ostatnio kupiłam MaxFactor 2000 calorie i szybko się przyzwyczaiłam :) Piękne rzęski :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale widać że daje naturalny efekt :)
OdpowiedzUsuńojej z tym pieczeniem;/ efekt ładny no oprócz niewidocznego pogrubienia
OdpowiedzUsuńTaki zwyklak z niego.
OdpowiedzUsuńjak uczula to panu dziękujemy ;)
OdpowiedzUsuńpiękne rzęsy :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie spełnia obietnic producenta, choć na Twoich rzęsach i tak ślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńnie znam go..
OdpowiedzUsuńa przy okazji chciałabym zaprosić do mnie na rozdanie :) http://swiatanastazji.blogspot.com/2014/01/niespodziankowe-rozdanie-czas-start.html
OdpowiedzUsuńładny efekt ;) musze i u siebie zrobic wreszcie post na temat ulubionych tuszy do rzes ;) ciągle brakuje czasu :) podoba mi sie takie delikatne pomalowanie rzes ;) slicznie to wygląda
OdpowiedzUsuńno i tak jak u mnie :P tylko się wkurzałam podczas malowania nim ;p
OdpowiedzUsuńEfekt jest bardzo ładny i naturalny :)
OdpowiedzUsuń