Dzisiaj gadżetowo - moja nowa nerka/saszetka w kształcie kokardki. Bardzo kobieca.
Od dawna chciałam kupić sobie nerkę, która byłaby dobra do biegania. Niestety w sklepach nie znalazłam takiej, która by mnie zadowoliła. Jestem dość wymagająca i jeśli chcę coś kupić to muszę znaleźć taką rzecz, która mnie zafascynuje - nie lubię kupować na tzw "odwal się". Wszystkie nerki/saszetki są według mnie bardzo męskie - duże, bez kształtu.
Czemu do tej pory nikt nie wpadł na pomysł zaprojektowania czegoś specjalnie dla kobiet, czegoś nietuzinkowego ??
Aż do teraz :) Młoda projektantka Agnieszka Oleksiewicz wychodzi Nam kobietom naprzeciw.
Przedstawiam Wam cudowną saszetkę w kształcie kokardy. Saszetka posiada dwie kieszonki na zamek - dzięki temu mamy wszystko uporządkowane. Moja kokardka jest w całości z zamszu, a środek wyścielony jest różowym satynowym materiałem.
W takim wydaniu kokardka może mieć duże zastosowanie. Mogę ją ubrać na dyskotekę i nie muszę się zastanawiać co zrobić z torebką. Telefon, portfelik, klucze i inne kobiece drobiazgi z pewnością zmieszczą się w obie kieszonki :) no i obie ręce mam wolne. Super gadżet do biegania, pasuje nawet do dresów. Można czuć się stylowo i wygodnie. Saszetka posiada regulowany pasek, więc z pewnością pasuje na każdego.
Saszetka Kokarda zamszowa - Agnieszka Oleksiewicz Fashion
Saszetka Kokarda jest kobiecą formą nerki. Jest ozdobą i torebką w
jednym. Dzięki oddzielnym kieszonkom rzeczy w torebce są uporządkowane i
wszystko można szybko odnaleźć. Saszetka sprawdza się zawsze kiedy
potrzebujesz mieć obie ręce wolne. Jest idealna zarówno na sport, spacer
i imprezę. Długość wejścia do każdej kieszonki 13 cm. Mieści się
telefon o długości 13 cm. Całkowita długość zamka to 30 cm. Saszetka
Kokarda została zrobiona z największą starannością w Polsce.
Saszetka Kokarda jest produktem chronionym prawnie.
Saszetka Kokarda jest produktem chronionym prawnie.
Polecam taką saszetkę każdej kobiecie. Oczywiście macie do wyboru saszetki również z innego materiału - kwestia gustu. Ja się skuszę za jakiś czas jeszcze na skórę :)
I jak Wam się podoba? Bo mi bardzo.
Teraz dyskoteki, siłownie czy spacery nie są mi straszne.