wtorek, 3 kwietnia 2012

Peelingi domowej roboty

          Jeśli okazuje się, że nie macie w domu żadnego peelingu do twarzy ani do ciała, nie musicie biec po niego do sklepu. Wystarczy, że pójdziecie do kuchni i tam na pewno znajdziecie coś co będzie się nadawało do przygotowania mieszanki, którą użyjecie jako peeling.
PEELING CUKROWY

Kuracja ta pozwoli usunąć martwy naskórek, unikając zbyt intensywnego ścierania. Wystarczy, że połączymy dwie części cukru (nie może być bardzo miałki ani nie cukier puder, gdyż ziarenka będą za drobne) z jedną częścią olejku, kremu do ciała bądź lotionu. Potem to wszystko razem mieszamy na gęstą masę. Następnie możemy nią ścierać stopy oraz dłonie i na końcu trzeba dokładnie spłukać. Jeżeli zrobimy takiej mieszanki więcej, możemy ją przechować do tygodnia w szczelnie zamkniętym słoiku. Jeżeli nie mamy olejku kosmetycznego możemy użyć oliwy do której należy dodać odrobinę startej skórki cytrynowej, żeby zlikwidować nieprzyjemny zapach. Jeżeli będziemy używać oleju z orzechów włoskich, arachidowych czy też migdałów to razem z cukrem możemy dodać kilka kropel wanilii, wtedy peeling będzie ładnie pachniał deserem. Można również dodać szczyptę ziół prowansalskich, albo zawartość torebki ulubionej herbaty, a z peelingu na bazie oleju kukurydzianego możemy stworzyć kojący środek do aromaterapii.

PEELING Z TROPIKALNYCH OWOCÓW
Jeżeli nasz peeling ma być całkowicie naturalny, to możemy wybrać coś z owoców. Niezależnie jakiego owocu będziemy używać, zawsze należy wybierać owoce dojrzałe i nieuszkodzone. Najpierw obieramy dany owoc potem należy wykroić miąższ i można go użyć do jakiegoś koktajlu, albo dodać do sałatki. Jeżeli wybierzemy sobie ananasa lub papaję to, to czego potrzebujemy znajduje się w środku. Rdzeń ananasa i gniazdo nasienne papai może służyć jako nasz przybór do polerowania. Wystarczy otoczyć owoc w cukrze i pocierać ramiona i nogi, z naciskiem na miejsca stwardniałe i zrogowaciałe. Jeśli cukier nam się rozpuści wystarczy obtoczyć owoc jeszcze raz w cukrze. Po zabiegu należy dobrze się opłukać, gdyż zawarty w owocu naturalny cukier sprawni, że będziemy się lepić. Jeśli potrzebujemy czegoś co nas pobudzi i doda nam energii, to do cukru możemy dodać szczyptę drobno zmielonej kawy. Kofeina zawarta w kawie pobudzi nasze krążenie, a w połączeniu z owocami nasz peeling będzie miał boski zapach.

A Wy macie jakieś domowe przepisy na peelingi?
Może chciałybyście się podzielić :)

4 komentarze:

  1. A ja najbardziej lubię kawowy :P

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też najbardziej lubię kawowy

    OdpowiedzUsuń
  3. Częto robie pilng z brazowego cukru i oliwy z oliwek. Nie dosc ze piknie sciera to jeszce nawilza. Musicie wiedziec ze czateczki oo sa wieksze od porow wiec tym samym nie zapychaja ich i nie tworzą pryszczy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Musze wypróbować ! Koniecznie :)
    Wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Komentarze z reklamami albo wpisami typu "obserwuję - zapraszam do mnie", "obserwuj" będą ignorowane i usuwane.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...