Moje odkrycie 2012 roku :)
Kredka wszech czasów.
Uwielbiam ją od samego początku, jeszcze nim ją kupiłam to się w niej zakochałam :)
Zaletą kredki do oczu SuperShock jest jej żelowa
formuła.
Pomaga ona w wykonaniu idealnej kreski, która jest doskonałym wykończeniem makijażu oka.
Cena: 23zł
Po pierwsze nigdy nie rysowałam sobie kresek...może przyczyną tego był fakt, że nie trafiłam na odpowiednią kredkę. Albo była za twarda, albo nie potrafiłam nią operować, kolor był zawsze jakiś taki wyblakły i w ogóle nie byłam przekonana do takich malunków :)) Do czasu :D
Po drugie nie przepadam za kosmetykami z AVONu bo kiedyś miałam uczulenie po tuszach, więc sceptycznie podchodzę do tych kosmetyków. Ale ta żelowa kredka mnie uwiodła ;))
Nie mogłam się już jej oprzeć :D
SuperShock jest jak sama nazwa wskazuje SUPER :)) kolor jest boski bardzo intensywny i głęboki - kruczo czarny po prostu jest idealny. To jest dopiero czarna kredka, inne przy niej się chowają. Jedyna kredka jaką będę używała i nie zamienię jej na żadną inną :))
Robi nam na oku efekt eyelinera.
Kredka nie jest twarda więc fajnie się nią maluje, wystarczy jedno pociągnięcie, a kreseczka już jest bardzo wyraźna, tylko ciężko ją zastrugać bo jest miękka i szpica ostrego z niej nie zrobimy. Na początku trzeba się nią troszkę pobawić, żeby mieć wprawę do idealnie równej kreseczki. Ja już mam to za sobą :) Tyle, że ja nigdy nie potrafiłam rysować kresek.
Jedyny mankament w tej kredce to...UWAGA...problem ze zmyciem :(( dlatego trzeba uważać jak się maluje, a mamy np zaraz gdzieś szybko wyjść :) Kredka jest bardzo trwała, cały dzień się utrzymuje... z pewnością na drugi dzień byłaby w nienaruszonym stanie na oku :)
Niestety nie chciało mi się jej strugać, więc przepraszam za takie zdjęcie :D
Gdzieś wyczytałam, że najlepiej włożyć kredkę na noc do lodówki i rano fajnie się struga.
Chyba muszę wypróbować, bo jak widać cudów nią teraz nie zrobię :))
Jeśli chcecie mieć intensywnie czarną kreskę to warto ją zakupić :)
Ja mam jeszcze jedną w zapasie.
Uwielbiam tą kredkę :))
Macie swoje ulubione czarne kredki?
moja mama ją ma, z tego co mi mówiła jest bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej wiele dobrego - kogo nie zapytam o dobrą kredkę do oczu - poleca mi tę z AVON'u:)
OdpowiedzUsuńNo widzisz coś w tym jest ;)
Usuńteż słyszałam o niej same dobre rzeczy, mam na nią ochotę :)
OdpowiedzUsuńMusisz się skusić :))
UsuńJa kiedyś miałam te kredkę i ją lubiłam ale ostatnio przerzuciłam się na eyelinery :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie mam wypracowanej techniki używania eyelinerów :// lepiej mi się kredką pracuje...ale może się przerzucę niedługo ;)
Usuńmam ją w kilku odcieniach i również jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńświetna jest!!
OdpowiedzUsuńa oczko gdzie???
Chcesz żeby Ci się śniło oko cyklopa po nocach? :P
UsuńA co myślisz o stosowaniu tej kredki 'wewnątrz' ?
OdpowiedzUsuńJa osobiście nie używam kredki wewnątrz, więc nie wiem jak się będzie zachowywała zwłaszcza, że mi często oczy łzawią. Ale jak ktoś używa kredek od wew. i sobie chwali to na pewno ta kredka będzie doskonała.
Usuń