sobota, 16 marca 2013

Oczyszczająca maseczka PURE NATURE z glinką i organicznym ekstraktem z łopianu - ORIFLAME

Od producenta:
Usuwa zanieczyszczenia i nadmiar sebum. Zawiera glinkę i organiczny ekstrakt z łopianu. Do cery normalnej i tłustej.

Cena:
ok 15zł

Pojemność:
50ml



Niestety muszę stwierdzić, że maseczka mnie bardzo zawiodła. Po nałożeniu ją na całą twarz dosłownie po chwili nagle zaczęło mnie piec wszędzie, najpierw w okolicach oczu, a potem cała reszta. Myślałam, że mnie tam wypali. Niestety musiałam maseczkę zmyć, bo nic by z tego nie było. Uczuliła mnie niestety. Nie wiem czemu. Mam nadzieję, że nie z powodu, że mam cerę mieszaną...sama już nie wiem. A może taki miał być efekt? A taka byłam zachwycona jej zapachem, a tu taka niespodzianka :(( Zapach bardzo przyjemny, świeży i kwiatowy moim zdaniem. Raz użyta maseczka pewnie pójdzie w kosz...no bo co innego mogę z nią zrobić. Kolejny raz nie chce jej doświadczać na swojej twarzy, bo mi jeszcze zaszkodzi i wtedy dopiero będzie problem.


Używałyście jej kiedyś?
Kogoś też tak uczulił jak mnie, czy to tylko ja mam takie szczęście?


 


10 komentarzy:

  1. Szkoda, że się nie sprawdził, bo zapowiadał się ciekawie, zapach śliczny, bardzo ładne opakowanie. Ja już niestety miałam problemy z kosmetykami z oriflame, szczególnie tymi do włosów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj kiedyś lubiłam Oriflame, ale tylko kolorówkę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że maseczka się nie sprawdziła. Ja stosuję te w saszetkach z Ziaji i z Perfecty - nawet jakby mnie uczuliły, to nie będę żałować jak je wyrzucę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak na cerę mieszanką tak reaguje to j podziękuję :):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja lubię Oriflame. Kupuje zwykle sprawdzone kosmetyki. Ewentualnie na promocji kupuję rzeczy do przetestowania. ;) Szkoda, że maseczka ci się nie spodobała. Ja jeśli chodzi o maseczki to specjalnie nie szaleję. Czasami tylko jakieś próbki przetestuję i na tym koniec.
    Ps. U mnie nowy post. Skomentujesz?

    OdpowiedzUsuń
  6. nie używałam, ale podobne przejścia miałam z jedną z maseczek Rival de Loop :( współczuję!

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedys moja przyjaciółka używała z tej serii maseczkę z zielona herbatą i bardzo sobie ją chwaliła.

    OdpowiedzUsuń
  8. OTAGowałam Cię, zapraszam do zabawy :)
    http://usmiechnieteoczy.blogspot.com/2013/03/tag-po-raz-drugi.html

    OdpowiedzUsuń
  9. miałam ją kiedyś i byłam z niej zadowolona, szkoda, że u Ciebie się nie spisała ;/

    OdpowiedzUsuń
  10. Również mam cerę mieszaną i jestem tą maseczką wręcz zachwycona, więc raczej to nie o to chodzi :) Własnie planuję napisać jej recenzję, jednak u mnie sprawdza się naprawdę świetnie - może masz uczulenie, na któryś ze składników? :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Komentarze z reklamami albo wpisami typu "obserwuję - zapraszam do mnie", "obserwuj" będą ignorowane i usuwane.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...