poniedziałek, 3 czerwca 2013

Żurawinowo cytrynowe dłonie - PAT & RUB

Marka PAT & RUB słynie ze 100% naturalnych składników. Produkty są bez składników pochodzących z ropy naftowej, siarczanów, glikolu propylenowego, pegów oraz bez barwników, konserwantów i sztucznych zapachów.

Od producenta:
Rewitalizujący Balsam do Rąk to bomba dobroczynnych substancji pielęgnujących zamknięta w kosmetyku naturalnym. Znakomity Balsam dla bardzo zmęczonej i suchej skóry dłoni. Odnawia, nawilża, zmiękcza, rozjaśnia, koi, uelastycznia skórę rąk i wzmacnia paznokcie. Zawarte w kosmetyku naturalnym składniki minimalizują negatywny wpływ detergentów i innych czynników podrażniających lub wysuszających skórę. Balsam ma naturalne filtry UV. Żurawina działa przeciwstarzeniowo. Olejek cytrynowy poprawia wygląd skóry: wygładza ją i rozjaśnia. Rewitalizujący Balsam do Rąk świetnie się wchłania.

 Kompozycja:
  • ekstrakt z żurawiny* – nawilża, zwalcza wolne rodniki, regeneruje
  • masło awokado* – natłuszcza i regeneruje, chroni
  • masło z oliwek* – wygładza i koi
  • ekstrakt z cytryny* – rozjaśnia i odkaża skórę
  • olejek cytrynowy* – odświeża umysł, poprawia wygląd skóry
  • kwas hialuronowy* – nawilża i chroni
  • naturalna witamina E* – wygładza, ujędrnia, natłuszcza i nawilża
  • inne roślinne substancje natłuszczające i  nawilżające*
*surowce naturalne i z certyfikatem ekologicznym

Pojemność:
100ml

Cena:
39zł

Moje pierwsze podejście do tego balsamu było dziwne. Na początku jak go powąchałam to mnie troszeczkę odrzuciło - dlaczego? A to dlatego, że miałam wrażenie jakbym wąchała CIF cytrynowe mleczko do czyszczenia. Dopiero po pewnym czasie wydobył się zapach żurawiny, ale cytryna i tak ma tu większe przebicie. Mimo tego zapachu to balsam jest moim numerem jeden jeśli chodzi o wszystkie mazidła do rąk. Pierwszy raz się spotkałam z takim opakowaniem. Może i jest ono duże i do malutkiej torebki się nie zmieści, ale moim zdaniem warte swojej uwagi. 

Na jego plus działa właśnie pompka przy pomocy której możemy wydobyć balsam ze środka. Nie trzeba się z nią siłować, pompka się nie zacina i nie "wypluwa" dużej ilości balsamu. Wystarczy odrobinka i obie dłonie mamy dokładnie posmarowane. Balsam ma taką lekką konsystencje pianki.

Mimo, że czasami zapominam o kremie do rąk to od tego balsamu jestem uzależniona. Zawsze go mam przy sobie. Czasami dziwnie się czuję jak go nie mam w polu widzenia :D
Jeśli chodzi o jego właściwości to bardzo fajnie nawilża. Przez długi czas dłonie są miękkie, delikatne, elastyczne, dobrze odżywione i nawilżone. Bardzo dobrze się wchłania, zostawia na skórze taki lekki film (broń boże nie jest tłusty, ale trzeba poczekać chwilę aż się wchłonie inaczej zostawimy ślady na klawiaturze :P). Ciesze się, że mnie nie podrażnia, ani nie uczula. Jeśli chodzi o wydajność to używam go od początku marca więc już prawie 3 miesiące i jeszcze się nie skończył. Boję się tylko kiedy pompka odmówi mi posłuszeństwa i mój balsamik umrze śmiercią naturalna :(

Jedynym minusem jak dla mnie jest jego cena. Wydaje mi się, że 39zł jak na krem do rąk to bardzo dużo. Tylko, że z drugiej strony wszystko jest w nim naturalne, więc może to warte tej ceny?  Jednak mimo ceny lubię ten balsam i cieszę się, że mam jeszcze jeden w zanadrzu tylko w innej kompozycji zapachowej :)
Moja przygoda z marką PAT & RUB dopiero się zaczęła :) mimo wysokich cen uważam, że od czasu do czasu warto się tak rozpieścić.


A Wam jak się podoba taki balsam?
Macie, używacie czy jeszcze się wahacie?


24 komentarze:

  1. Z ogromną chęcią wypróbowałabym jakikolwiek produkt Pat&Rub... :) tyle dobrego czytałam, że po prostu muszę sobie zakupić...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam hipoalergiczny ale jeszcze nie zaczęłam go testować:) Najpierw muszę zużyć inne:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zużyj, zużyj bo potem zaczniesz używać tylko tego :)

      Usuń
  3. Oj chciałabym go kiedyś wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam próbeczkę tego kremu jest genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mam inny zapach ale jest to moja milosc bez watpienia;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam okazji próbować Put&Rub bo w Szczecinie nigdzie stacjonarnie nie widziałam, a chętnie bym sobie sprawdziła jakiś kosmetyk tej firmy :P

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawia mnie te kosmetyki , myślę że kiedyś na nie się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo fajna recenzja :) mam nadzieje że kiedyś go wypróbuje :) pozdrawiam zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam go w wersji z trawą cytrynową i również go lubię :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Komentarze z reklamami albo wpisami typu "obserwuję - zapraszam do mnie", "obserwuj" będą ignorowane i usuwane.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...