niedziela, 5 maja 2013

Woda perfumowana Grace ORIFLAME



Od producenta:
Arystokratyczny czar, wdzięk i powab. Urocza kompozycja rozpoczyna się uwodzicielskimi nutami drogocennych przypraw. W jej sercu rozkwitają indyjskie jaśminy, aksamitne fiołki i różowe goździki. Olejek wetiwerowy i drewno kaszmirowe stanowią luksusową ramę tego prestiżowego, kunsztownego zapachu.
Nuty zapachowe: przyprawy, jaśmin, fiołek, goździk, olejek wetiwerowy, drewno kaszmirowe
Pojemność:
50ml
Cena:
129zł



Kiedyś w promocji kupiłam limitowaną wodę perfumowaną  Grace z ORIFLAMU.  To był mój strzał w dziesiątkę. Cena mnie skusiła i kupiłam dwie po 30ml, wydawało mi się to bardziej opłacalne niż 50ml za 129zł, a te dwie miałam za 40 parę złotych. Za taką cenę miałam aż 60ml  :DD

Zapach ewidentnie oddaje moje perfumowe predyspozycje. Grace jest bardzo intensywna, elegancka i jedyna w swoim rodzaju. Taki zapach dla damy bym powiedziała. Nie jest to zapach bardzo duszący. Spokojnie można używać cały rok. Na pewno zagości u mnie już na bardzo długo. Ten zapach ma to coś w sobie co przyciąga. Teraz tylko muszę się przymierzyć do flakonika o pojemności 50ml bo te co miałam były edycją limitowaną z atomizerem, i już mi się obie skończyły. Oryginalna  buteleczka ma bardzo fajną pompkę, więc sam wygląd kusi, jedynie cena trochę odpycha. Ale zobaczcie same jak się pięknie prezentuje. Ja ją pokochałam od samego początku.



Jeśli już mowa o perfumach to muszę Wam jeszcze powiedzieć, że mój nos jest bardzo wyczulony na nuty różane w perfumach i gdzie nie pójdę tam od razu wyczuwam czy dany „obiekt” ma różę w składzie :D Nie muszę nawet czytać składu. Nie lubię za bardzo zapachów owocowych w perfumach. . Jakoś to nie moje klimaty. Ja jestem stworzona do oryginalnych i intensywnych zapachów na bazie róży. Lubię czuć na sobie zapach przez długi czas. Do niedawna nie posiadałam swoich ulubionych perfum, każda była u mnie tak na chwilkę i coś mi w nich po czasie nie pasowało. Ale od niedawna zbieram „nazwy” tych które mi się marzą i na pewno kiedyś będą u mnie. Każda perfuma, która ma tony różane powoli staje się moją docelową zdobyczą. 

Miałyście ją kiedyś?
Jakie macie odczucia?
A może nie podobają się Wam takie nuty zapachowe ?

 





11 komentarzy:

  1. Nie używałam jej wcześniej, ale chętnie bym spróbowała! :)

    PS. Nominowałam cię do nagrody Liebster Award: http://coraz-mniej.blogspot.com/2013/05/29-liebster-award-i-rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
  2. nie znam zapachów ORi, ale zapach fiołków mnie kusi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z ORIFLAME'u miałam dość dużo różnych zapachów, bo byłam konsultantką ponad 7 lat, ale tylko niektóre przypadły mi do gustu. Kiedyś była perfuma o zapachu - ja to tak mówię "świeżych ogórków" na lato idealna, ale jej już nie ma dość długo :( a była genialna.

      Usuń
  3. Nie przepadam za Oriflame czy Avon w kwestii perfum. Są jakieś takie "mydlane". Trudno określić,a le może z biegiem czasu coś się zmieniło. Jestem wierna swoim zapachom. Jak raz pokocham to jestem wierna przez długi czas. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pamiętam ją - ma bardzo przyjemny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzadko kiedy kupuje kosmetyki z Oriflame, nie moje nuty zapachowe, ja preferuję bardziej zapachy świeże, cytrusowe,a właśnie może testowałaś jakąś wodę w tych tonach zapachowych?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co już chwile temu kupiłam Gabriele Sabatini idealny zapach dla mnie na lato, tylko nie wiem czy Ci podpasuje. Ma w sobie owoce, których ogólnie nie lubię w perfumach, ale ta ewidentnie mi przypadła do gustu. Zielone mango, gruszka, muguet, mimoza, białe piżmo. Mi się podoba bardzo :) W tym tyg o niej napisze :))

      Usuń
  6. Ja jestem ciekawa, czy można wyczuć w nich fiołka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze ciężko mi stwierdzić, bo fiołek ma delikatny zapach :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Komentarze z reklamami albo wpisami typu "obserwuję - zapraszam do mnie", "obserwuj" będą ignorowane i usuwane.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...